Chudnie w oczach. Inne gwiazdy wydają krocie, by schudnąć. Anna Mucha je na kolację to warzywo. Chudnie w oczach. Ania Mucha zachwyca sylwetką! Sprawdźcie, co najchętniej je na kolację. Znana z serialu „M jak Miłość” aktorka Anna Mucha, zawsze była kojarzona z ciepłym uśmiechem i kobiecymi kształtami. Po urodzeniu dziecka
Tak naprawdę wygląda ciało po odchudzaniu. Zobaczcie 16 lipca 2015, 13:40 że plakaty, które przedstawiają kobiety przed i po przejściu na dietę kłamią. Zobaczcie moje zdjęcia
Kilka dni temu Anna Mucha na swoim Instagramie pokazała, w jaki sposób została pomalowana przez swoją córkę, Stefanię. Makijaż wykonany przez 10-latkę zachwycił fanów aktorki, niestety, pojawiły się również dość absurdalne zarzuty i hejt! Anna Mucha nie wytrzymała i w nocy odpowiedziała jednej z internautek, która
Studio Fryzur Anna Mucha February 28, 2022 · Makijaż przed I po # zagłębie # zawierciemiastodobrychpolaczen # Zawiercie # salonfryzjerski # zawiercie # makeupzawiercie # makijazawiercie # makijazzawiercie # makijażzawiercie
Anna Powierza o odchudzaniu. Anna Powierza jest mamą 1,5 rocznej Helenki i walczy o odzyskanie figury sprzed ciąży. Osiągnięcie celu jest ciężkie, ponieważ aktorka zmaga się z tarczycą oraz cukrzycą. Przez terapię hormonalna, której musiała się poddać jej ciało zaczęło mocno przybierać na wadze.Anna przytyła aż 35 kg.
Haj :)Nie zapomnijcie o kciuku w górę :)Miłego oglądania :) Po ustaleniu na skrytkę pocztową mogą paczki, ale!! Tylko wysłane przez pocztę polską. Paczki wysłane kurierem będą zwracane. Karolina KowalczykSkrytka nr 5Ul.
. Magda Gessler, Karl Lagerfeld, Kelly Osbourne, Anna Mucha - to zaledwie garstka celebrytów, którzy przeszli fizyczną przemianę. Każdy z nich odchudzał się w inny sposób: z dużą ilością ćwiczeń... ofeminin Foto: Ofeminin Magda Gessler, Karl Lagerfeld, Kelly Osbourne, Anna Mucha - to zaledwie garstka celebrytów, którzy przeszli fizyczną przemianę. Każdy z nich odchudzał się w inny sposób: z dużą ilością ćwiczeń, walcząc z niezdrowymi nawykami albo rezygnując ze znacznej cześci porcji. Jak dokładnie wyglądają diety gwiazd? Co jedzą, a czego sobie odmawiają? Przyglądamy się ich wypowiedziom i uchylamy rąbka tajemnicy! Diety gwiazd: Karl Lagerfeld Mało kto już pamięta, że kilkanaście lat temu słynny maestro z domu mody Chanel miał kształty znacznie bardziej wybujałe niż dziś. Jak wyglądał jego powrót do formy? Wcale niełatwo... Podsumowując: projektant podczas odchudzania nie próżnował. Przede wszystkim kierował się 3 zasadami - mało kalorii, mało węglowodanów i dużo białka. Przez pierwsze dwa tygodnie pozwalał sobie na 800–900 kcal dziennie. Dietę uzupełniał 6 porcjami wysokobiałkowych odżywek. Drugi etap trwa kilka miesięcy, a dzienna dawka energii to 1000–1200 kcal. Plusem był wprowadzony jeden bardzo lekki posiłek dziennie, jednak z bardzo ogarniczoną ilością dopuszczalnych produktów. Łącznie Karl Lagerfeld schudł 40 kilogramów. Warto jednak pamiętać, że diety gwiazd zwykle układane są przez lekarzy, którzy stale monitorują stan zdrowia swoich podopiecznych. Dlatego, dla własnego bezpieczeństwa nie należy naśladować celebrytów bez nadzoru specjalisty. fot. Getty Images / diety gwiazdy Diety gwiazd: Kelly Osbourne ofeminin Foto: Ofeminin Jeszcze kilka lat temu była pyzatą, ekstrawagancko ubraną dwudziestolatką kojarzoną z reality show o ojcu rockmanie. Dziś, jest szczupłą, zadbaną kobietą, która bez skrempowania kometuje wygląd innych gwiazd w programie "Fashion police"! A cała jej przemiana rozpoczęła się od diety... Na czym dokładnie opierało się jej odchudzanie? Przede wszystkim na zbalansowanej diecie i ćwiczeniach. Celebrytka na siłowni gościła przez przynajmniej 30 minut dziennie i stopniowo odmawiała sobie smakołyków w nadmiarze - zamiast paczki ciastek jadła jedno. W ten sposób schudła 20 kilogramów. Kolejne 10 ubyło jej kiedy związała się z Matthew Mosartem, który jest weganinem. To on nauczył ją zdrowo gotować i doceniać warzywne posiłki. Łącznie Kelly Osbourne schudła 30 kilogramów. fot. getty images Diety gwiazd: Magda Gessler ofeminin Foto: Ofeminin Jak sądzi najsłynniejsza w Polsce kuchenna rewolucjonistka, dieta zaczyna się w głowie, a nie w żołądku. Żeby z wagi spadło kilka kilo, najpierw trzeba zmienić swoje nawyki i sposób myślenia o jedzeniu. W przypadku Magdy Gessler wystarczyło zapomnieć o węglowodanach - ryżu, pieczywie, makaronie i ziemniakach. W ich miejsce wkroczyły nowe smaki, które rekompensują brak powyższych składników. Zamiast w polanych sosem tłustych mięs - tak często widzianych na polskich talerzach - restauratorka zasmakowała w rybach i cytrusach. Dieta Magdy Gessler zakłada również jedzenie sporych ilości pietruszki i kolendry, którymi można nie tylko przystrajać posiłki. Niesamowicie wzbogacają one smak potraw. Z kolei na śniadanie restauratorka codziennie przygotowuje sobie jajko na miękko. Oprócz tego, kreatorka smaków mocną kawę zastąpiła świeżymi sokami z grejpfrutów i pomarańczy. Łącznie Magda Gessler schudła 17 kilogramów. Diety Gwiazd: Anna Mucha ofeminin Foto: Ofeminin Jedną z polskich gwiazd, która przeszła spektakularną przemianę jest Anna Mucha. Choć, początkowo aktorka bardzo broniła się przed pracą nad swoją sylwetką... A jak wygląda dieta Anny Muchy? Aktorka twierdzi, że nie jest specjalnie restrykcyjna. Głównie opiera się na częstych, ale małych posiłkach. Wówczas organizm na bieżąco spala gromadzone tłuszcze. Natomiast, w utrzymaniu wagi kluczowa jest dla niej aktywność fizyczna, której poświęca się pod okiem trenera. Łącznie Anna Mucha schudła 13 kilogramów. fot. AKPA, diety gwiazd fot. naleśniki biszkoptowe,Jupiterimages
Na pewno nie obyło się bez ćwiczeń i łaskawości Matki Natury, ale to nie wszystko. Aktorka zdradziła, który kosmetyk sprawia, że jej nogi wyglądają tak dobrze... Na pewno zauważyliście, że gwiazdy unikają noszenia rajstop. Ubrane w suknię, sukienkę albo spódnicę – niezależnie od pogody – "świecą" gołymi nogami. A te ich nogi zazwyczaj wyglądają idealnie. Ostatnio internauci docenili te należące do Anny Muchy. Ich entuzjazm był tak wielki, że aktorka zdecydowała się zdradzić, dzięki jakiemu kosmetykowi jej nogi wyglądają tak dobrze. Czym Anna Mucha smaruje nogi? Anna Mucha zna swoje walory i chętnie jej eksponuje! Zdarza jej się "prowokować biustem" na Instagramie, a na oficjalne wyjścia wybiera stylizacje mocno wydekoltowane lub bardzo krótkie. Bo – jak łatwo się domyślić – jej największymi atutami kształtny biust i zgrabne nogi. I tym ostatnim Mucha poświęciła trochę uwagi na Instagramie. Ponaglana przez zachwyconych followersów zdradziła, jaki balsam do ciała sprawia, że jej nogi prezentują się tak dobrze. Mucha niewątpliwie ma naturalnie zgrabne nogi. Nie ma też wątpliwości, że aktorka ćwiczy, żeby jej nogi były szczupłe, umięśnione i smukłe. Teraz okazało się jeszcze, że Anna używa balsamu do ciała, który maskuje niedoskonałości skóry i nadaje jej piękny połysk. RCK Body Glow to kosmetyk lekki i intensywnie nawilżający, zawierający między innymi: nawilżające skwalan i kwas hialuronowy, nawilżający i natłuszczający olej migdałowy oraz łagodzącą podrażnienia alantoinę. Posmarowane balsamem RCK nogi Anny Muchy są nie tylko doskonale pielęgnowane, ale sprawiają też wrażenie pięknie opalonych i szczuplejszych. Patent aktorki jest jak najbardziej do skopiowania – oczywiście tak długo, jak pozwoli nam na to pogoda! ;-) Zdjęcie główne: ONS East News Anna Mucha w skórzanej sukience i stanikiem na wierzchu pozuje na ściance. Pokazała za dużo?! Anna Mucha od zawsze uwielbiała szokować stylizacjami podkreślającymi jej krągłości, ale tak odważnej kreacji nikt się po niej nie spodziewał. Na urodzinach sklepu MODIVO aktorka naprawdę zaszalała! Dziś o jej dekolcie mówią wszyscy. To trzeba zobaczyć! We wtorek, 8. września w jednej z warszawskich galerii handlowych odbyły się uroczyste urodziny sklepy MODIVO, które przyciągnęły tum gwiazd i celebrytów. Nie zabrakło Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy , którą na tę okazję wybrała obszerny biały golf, który zestawiła z białymi spodniami z wysokim stanem, Wiktorii Gąsiewskiej , która postawiła na sportową elegancję i za sprawą cielistego crop topu podkreśliła swój umięśniony brzuch, Katarzyny Warnke , która zaprezentowała się w genialnych czarnych spodniach z lejącego materiału zestawionych z białą koszulową bluzką, czy Małgorzaty Rozenek-Majdan , która zdecydowała się na garnitur w kolorze ghaki z nogawkami ¾ połączony z białą bluzką i białymi szpilkami. Co ciekawe, choć obecność młodej mamy na branżowym wydarzeniu nie przeszła bez echa w mediach, to dziś wszyscy mówią tylko o odważnej kreacji Anny Muchy , która zaskoczyła wszystkich na evencie MODIVO. Okazuje się, że jej dekolt skradł całe show na czerwonym dywanie! Anna Mucha w skórzanej sukience i stanikiem na wierzchu pozuje na czerwonym dywanie Anna Mucha zawsze uwielbiała kobiece stylizacje, które podkreślały jej kształty. Gwiazda „M jak miłość” często więc decyduje się na eksponujące jej zgrabne nogi mini, opinające biodra sukienki, a przede wszystkim dekolty eksponujące jej pokaźny biust. Również z okazji urodzin sklepu MODIVO aktorka postanowiła nie rezygnować ze swojego seksownego stylu i zaprezentowała się z dość kontrowersyjnej odsłonie. Artystka postawiła bowiem na dopasowaną czarną skórzaną sukienkę, wykończoną błyszczącymi guzikami, którą uzupełniła czarnymi botkami. Choć asymetryczny dół kreacji niezwykle przykuwał uwagę paparazzich, to nie da... Anna Mucha obchodzi święta.. topless. Fani: "Totalny brak klasy" Anna Mucha obchodzi Boże Narodzenie na plaży. W Wigilię zamieściła kontrowersyjne zdjęcie. Większość polskich gwiazd obchodzi Boże Narodzenie tradycyjnie, wykorzystując tę okazję, by pochwalić się na Instagramie wystawnymi dekoracjami świątecznymi . Niektórzy, jak Rafał Maślak i jedna z najsłynniejszych polskich WAGs, na Wigilię zaserwowali fanom radosne wieści o powiększeniu się rodziny . Zupełnie inaczej idealne święta wyobraża sobie Anna Mucha . Aktorka ukrywa się przed wiatrem i pluchą na słonecznych azjatyckich plażach . Anna Mucha pozuje topless w Wigilię Znana z upodobania do prowokacji gwiazda postanowiła nietypowo uczcić Wigilię . Zamieściła na Instagramie zdjęcie jeszcze odważniejsze od tych z poprzednich swoich urlopów. Opatrzyła je ironicznym komentarzem "beznadziejne te święta. śniegu nie ma...". Wyświetl ten post na Instagramie. beznadziejne te święta. śniegu nie ma ... #trzymajciesiecieplo! #inawzajem Post udostępniony przez Anna Mucha (@taannamucha) Gru 24, 2018 o 12:43 PST Anna Mucha nie ujawniła, gdzie wypoczywa, ale sądząc po relacjach na Insta Stories, musi to być Tajlandia : fot. Instagram @ taannamucha Kłótnia o zdjęcie Anny Muchy Jak można było się spodziewać, zdjęcie topless Anny Muchy wywołało burzę w komentarzach. Nie brakuje wpisów obscenicznych czy niemoralnych propozycji skierowanych do aktorki. Pozostali obserwatorzy Muchy podzielili się na dwie grupy: oburzonych prowokacją oraz zachwyconych odwagą gwiazdy . Wybraliśmy kilka najbardziej cenzuralnych komentarzy, aby streścić pokrótce dyskusję, która rozgorzała na Instagramie. Tak jak Panią cenię i szanuję tak uważam, że słowo święta i nagość w takim wydaniu nie idą w parze... Śniegu nie ma, ale szopka jest... Nie zrozumiem fenomenu takich zdjec wrzuconych do internetu, zeby mogl je zobaczyc caly swiat. Niby zdjecie pieknej plazy, a wiadomo, ze chodzi o to zeby... Anna Mucha opowiedziała o swoim dramacie na wakacjach. Musiała jeść... parówki! Aktorka marzyła o wizycie w restauracji, a partner kupił jej paczkę parówek w supermarkecie. Musicie zobaczyć, jak zareagowała! Anna Mucha zdradziła swoim fanom, co spotkało ją podczas urlopu we Francji. Gwiazda "M jak miłość" i jej partner, Jakub Wons, wybrali się razem na romantyczne wakacje, jednak już pierwszego dnia stało się coś, czego się nie spodziewali. Zakochani marzyli o wypadzie do restauracji, a musieli zadowolić się wizytą w supermarkecie. Anna Mucha pokazała, że partner kupił jej paczkę parówek. Zobaczcie, co z nimi zrobiła! Dramat Anny Muchy podczas wakacji we Francji Anna Mucha i Jakub Wons są parą od prawie dwóch lat, ale przez blisko rok ukrywali swój związek. Wszystko wydało się w czerwcu 2020 roku, kiedy paparazzi "przyłapali" ich na romantycznej randce. Dziś Anna Mucha chętnie pokazuje w sieci relacje na których widać jej partnera. Ostatnio zakochani wybrali się razem na wakacje. Aktorka przyznała, że to ukochany namówił ją do podróży po Francji. No to jesteśmy we Francji. Ja mam szczerze mówiąc dosyć mieszane odczucia jeżeli chodzi o Francję, nie lubię Francuzów, nie lubię Francji, nie znam, co ja tutaj robię w ogóle- relacjonowała Anna Mucha na InstaStories. Ale jest jeden taki, który próbuje mnie przekonać, jeden mnie przekonał do Włoch to drugi może mnie przekona do Francji- żartowała aktorka. Niestety, już pierwszego dnia urlopu wydarzyło się coś, co mocno zaskoczyło Annę Muchę. Okazało się bowiem, że wszystkie restauracje były zamknięte i nie miała gdzie zjeść. Miało być tak pięknie, miały być wycieczki. Wyjechaliśmy już trochę, ale teraz szukamy jakiegoś jedzenia, a tutaj ta cholerna siesta. Nie wiem, czy covid, czy to wakacje, czy o co chodzi, ale wszystko pozamykane. Ja spałam dziś 3 godziny i jestem nieprzytomna, nie wiem, jak się nazywam, wygląda na to, że uratuje nas teraz najprawdopodobniej super market. Tyle, jeżeli chodzi o... mat. prasowe Anna Mucha nie będzie już jurorką w "Dance, Dance, Dance"! "Decyzją zarządu TVP moja przygoda z tym programem została przerwana" Anna Mucha nie wystąpi już w roli jurora "Dance, Dance, Dance"! Co się stało? Kolejne zmiany w "Dance, Dance, Dance"! Jak się właśnie okazało, za stołem jurorskim nie zasiądzie już Anna Mucha! Gwiazda opublikowała wpis na swoim Instagramie, w którym poinformowała, że została zwolniona. Przerwana lekcja jurorowania ... program DDD (Dance, Dance, Dance) to wspaniały i trudny format. Bycie jurorem to nie tylko zaszczyt, ale i frajda. ostatecznie nic nie smakuje tak dobrze, jak zarabianie pieniędzy na mówieniu kolegom prosto w twarz, co się o nich myśli 😜 😈 zwłaszcza jak gorzej to znoszą 😂😈😜 nic dziwnego, ze ludzie chcieli to oglądać... niestety właśnie dowiedziałam się, że decyzja „zarządu TVP” moja przygoda z tym programem została przerwana ... - zaczęła swój wpis na Instagramie, Anna Mucha. Anna Mucha w jury zasiadała razem z Idą Nowakowską i Robertem Kupiszem, gdzie razem tworzyli wspaniałe trio, które pokochali widzowie. Aktorka w dalszej części wpisu podziękowała swoim kolegom z jury, a także osobom z produkcji programu, za wspaniałą przygodę, jakim był dla niej udział w "Dance, Dance, Dance". Dziękuje Tym, którzy we mnie uwierzyli i zaufali. Dziękuję dobrym Duchom i Ludziom z TVP. Dziękuję Produkcji i moim wspaniałym kolegom Idzie i Robertowi za ciepłe i otwarte przyjęcie mnie do swego grona. Dzięki Wam czułam się „na swoim miejscu”. dziękuje... Aktorka nie ukrywa, że jest jej przykro, że musi zakończyć swój udział w programie w taki sposób. jest mi przykro i nie rozumiem tej decyzji , ale jak to mówią: niech żyje wolność i swoboda 😉 Przypomnijmy, że to niejedyna zmiana w 3. edycji "Dance, Dance, Dance". Teraz w roli prowadzących zobaczymy Aleksandra Sikorę i Małgorzatę Tomaszewską. Poprzednią edycję show prowadzili Tomasz Kammel i Tamara... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC
Anna Mucha poruszyła temat aborcji. Przyznała, że pierwsza ciąża była dla niej zaskoczeniem i myślała o jej przerwaniu. Zrezygnowała. Dziś nie żałuje swojej decyzji. Anna Mucha nie boi się mówić otwarcie o seksualności, ciele, ale też o macierzyństwie. Choć nie należała do mam, które dokumentują każdy krok swoich dzieci, zawsze chętnie wspomina o nich w mediach. Mucha jest obecnie mamą dwójki dzieci - Stefanii i Teodora. Teraz przyznała jednak, że mogło być inaczej. Zdecydowała się na wyznanie o chęci przerwania ciąży. Zobacz także: Anna Mucha podzieliła się z fanami odważnym zdjęciem. Ci komentują - 'marzenie każdego mężczyzny' Anna Mucha chciała przerwać ciążę Anna Mucha opowiedziała w wywiadzie dla Wysokich Obcasów o tym, jak zareagowała na pierwszą ciążę. Jak przyznała, informacja o dziecku była dla niej niespodziewana i ten okres w życiu nie była dla niej najłatwiejszy. Aktorka długo biła się z myślami, czy chce je urodzić. Skontaktowałam się z Kobietami na Falach, przysłały mi tabletki. Leżały przez jakiś czas na mojej dłoni, potem w lodówce. Podjęłam inną decyzję, widząc, że mam koło siebie właściwego partnera. Tabletki zostały w lodówce - przyznała. Instagram@taannamucha W rezultacie w 2011 roku urodziła swoją córkę Stefanię, a trzy lata później na świat przyszedł Teodor. Dziś Anna Mucha nie żałuje swojej decyzji, bo kocha córkę ponad wszystko. Uważa jednak, że każda kobieta powinna mieć szansę, żeby zdecydować o swoim życiu i ewentualnej rezygnacji z bycia rodzicem. Dziś mogę powiedzieć, bez żadnych konotacji religijnych, że to było błogosławieństwo i dziękuję za ten dar, ten przypadek. Jestem szczęśliwa i wzruszona. Natomiast na początku wcale taka wzruszona nie byłam - zaznacza aktorka. Kiedy decyzja Anny Muchy została już podjęta, aktorka miała kontakt z innymi kobietami, które były w podobnej sytuacji. Zostawiła im wtedy swoje tabletki. Jakiś czas później zgłosiły się do mnie dwie kobiety w ciąży z wielkimi rozterkami. Długo rozmawiałyśmy. Nie oceniałam ich decyzji. Zostawiłam tabletki na stole. Wyszłam - opowiedziała. Po tylu latach, takie wyznanie w mediach musiało być dla aktorki niezwykle trudne.
fot. Marlena Bielińska – Wyobrażałaś sobie ten moment, kiedy dowiesz się, że jesteś w ciąży? Anna Mucha: Zaskoczę cię. Wyobrażałam sobie.– Jak? Anna Mucha: Trochę inaczej, niż było. Wyobrażałam sobie, że będzie to piękna, romantyczna chwila, że jak się dowiem, to przygotuję niespodziankę dla swojego partnera, na przykład kupię malutkie buciki, przygotuję odpowiednią atmosferę, żeby wprowadzić go w temat…– I powiesz mu, a on oszaleje? Anna Mucha: Tak, i będziemy tak szaleć! I w zasadzie to się zgodziło z rzeczywistością.– Nie zdążyłaś kupić bucików? Anna Mucha: Nie. Ale zdążyłam oszaleć.– Test Ci powiedział? Anna Mucha: Test ciążowy to znak równania z rzeczywistością. Potem oczywiście robiłam kolejne testy, gdzieś tak przy szóstym zaczęłam… – Wierzyć? Anna Mucha: Wierzyć chyba jeszcze nie, zaczęłam myśleć, że to się może dziać naprawdę. Więc po szóstym zadzwoniłam do swojego lekarza.– Z pytaniem, czy to w ogóle jest możliwe? Anna Mucha: Lekarz mi powiedział, że jest zachwycony, wzruszony. A potem zadzwoniłam do przyjaciółki.– To Marcel się dowiedział jako który? Anna Mucha: Od razu! Był przy mnie. Ale jako pierwsza domyśliła się na planie „Prosto w serce” Agata Kulesza. Urósł mi biust, stał się pełniejszy i jędrniejszy. I na planie Kulesza mówi do mnie, cytuję: „Mucha, przecież to niemożliwe, żeby w twoim wieku tak cycki rosły…”. Odpowiedziałam: „Kulesza, daj spokój, zawsze miałam duży biust”. A ona dalej: „Nie, no Mucha… to jest niemożliwe! A może ty jesteś w ciąży?”. Spojrzała się na mnie i mówi: „E… nie, ty nie”, i wyszła z garderoby. No i wtedy wykonałam pierwszy telefon pod tytułem: „Kochanie, kup może test po drodze, jak będziesz wracał”.– I co usłyszałaś w odpowiedzi? Anna Mucha: „Oj, daj spokój”. Potem jeszcze parę razy biegał do apteki, za każdym razem kupując oczywiście test innej firmy, bo przecież tamten mógł się mylić! I tak wyglądała ta romantyczna chwila, gdzieś pomiędzy sprintem a toaletą.– Ale oszalał? Anna Mucha: Tak, spodziewam się też, że jeśli będzie dziewczynka, to oszaleje jeszcze bardziej.– Czemu? Anna Mucha: Są mężczyźni, którzy szaleją na punkcie dziewczynek.– Ja to nawet rozumiem, ale… Jaka była Mucha, kiedy się dowiedziała, że jest w ciąży – przestraszona? Anna Mucha: Przerażona!– Czym? Nieuchronnością? Anna Mucha: To chyba nie najlepsze określenie. Raczej to było poczucie jakiejś straty, końca życia… dwie obsikane kreski, które nagle podwójnie przekreślają twoje plany. Na wiadomość o ciąży ludzie mówią: „Zobaczysz, jak zmieni ci się życie!”. To brzmi jak przekleństwo. Albo: „O, teraz to się przekonasz!”. Takie słowa mnie paraliżowały.– Dotąd lubiłaś zmieniać swoje życie. Anna Mucha: Ale na swoich warunkach, a nagle się okazuje, że ktoś za mnie stawia warunki.– Przerażenie jeszcze się tli? Anna Mucha: Już nie. A pierwsze uczucie, jakie się pojawiło, to jakiś rodzaj szacunku. – Wobec? Anna Mucha: Młodszego modelu.– Opisz ten szacunek. Anna Mucha: Oj, Najsztub, wchodzimy w bardzo intymne szczegóły z mojego życia, jak ja to zniosę… – Pilnujesz się, z tego, co słyszę, więc dobrze to zniesiesz, nie histeryzuj. Anna Mucha: Pomyślałam sobie, że jeżeli ktoś mnie wybrał na matkę, to naprawdę musi być niezłym zawodnikiem. – Myślę, że sporo mężczyzn chciałoby mieć z Tobą dziecko. Anna Mucha: Nie mówię o mężczyźnie! Mówię o dziecku, które się na mnie zdecydowało! Więc szacunek… To będzie silna o gwiazdach - forum >> – Czyli jednak osoba, a nie zarodek? Anna Mucha: Nie, bez przesady, natura wcale głupio tego nie wymyśliła. – Czyli? Anna Mucha: Podpuszczasz mnie?– Chcę się tylko dowiedzieć. Znałem Twoje ostre wypowiedzi feministyczne. Anna Mucha: Zarodek. Nie histeryzujmy i nie przesadzajmy. Osoba się pojawiła z czasem, jak usłyszałam bicie serca, jak poczułam pierwsze ruchy. Ale wracając do uczuć, to na początku było coś innego.– Co? Anna Mucha: Poczekaj, szukam odpowiedniego słowa, jestem w ciąży, więc muszę poszukać… Pojawiło się poczucie winy. Myślałam, że to jest nie fair, że ja mogę mieć dziecko, a wcale tego akurat w tym momencie nie planowałam, a jest cała masa kobiet, która się histerycznie stara i nie może go mieć!– Ile dni poświęciłaś na te rozmyślania? Anna Mucha: Tego też natura głupio nie wymyśliła. Poszłam spać, a jak się obudziłam, to wymiotowałam, i tak przez trzy miesiące, więc na myślenie było mniej czasu. Ale mój świat stanął w miejscu.– Twoi pracodawcy przeklęli Cię? Anna Mucha: Usłyszałam od producentki, która się zajmuje finansami: „No, to zaoszczędzimy na dziecku i na ciąży”, i od drugiego producenta: „No to, Mucha, będziesz pracowała do samego końca”. W sumie chyba nie mieli powodu do narzekania, skoro ta wiadomość wywindowała TVN do rangi najchętniej cytowanego źródła w newsach w kategorii rozrywki. Chyba dostali piękną szansę do wykorzystania.– W serialu Twoja bohaterka miała zajść w ciążę? Anna Mucha: Tak.– Czy ta popularność, którą miałaś i wcześniej, ale teraz związana z brzuchem w ciąży, zaczęła Ci przeszkadzać? Anna Mucha: Nie, wręcz przeciwnie, zaczęłam odkrywać kobiety, a one mnie.– W jaki sposób? Anna Mucha: Zaczęły się do mnie uśmiechać, zaczęły się przede mną otwierać, opowiadać mi o swoich doświadczeniach, zaczęły mnie zupełnie inaczej, ciepło traktować.– Bo przestałaś być pyskatą rywalką w szpilach? Anna Mucha: Przestałam być rywalką.– Myślisz, że to minie, jak urodzisz i wciągniesz brzuch? Anna Mucha: Podobno mija w momencie, kiedy dziecko jest już na tyle duże, że zaczyna przyprowadzać kolegów do domu. Czekam na te chwile.– Co Ci się najbardziej podoba w ciąży? Anna Mucha: Że nie trzeba wciągać brzucha na sesjach. I że do tej pory byłam „gruba i brzydka”, i nagle jestem „piękna i błogosławiona”.– A co najbardziej w niej się nie podoba? Anna Mucha: Pierwsze trzy miesiące.– Czemu? Anna Mucha: Jak wymiotujesz z Anglikiem w bramie, w Krakowie, i on się na ciebie patrzy na zasadzie: „Polka, a jaka równa, jaka fajna dziewczyna – ta to dopiero ma weekend!”, to to mi się wcale nie podoba.– I to potem przechodzi tak po prostu któregoś dnia? Anna Mucha: W czwartym miesiącu.– I co to zastępuje, bo musi być coś chyba dolegliwego dalej? Anna Mucha: Nie ma, to znaczy nie w moim przypadku. Nie mogę tylko spać na brzuchu, ale nauczyłam się z tym żyć.– A wcześniej spałaś… Anna Mucha: Zawsze nago w Chanel No5… – Teraz też? Anna Mucha: Nic się nie zmieniło.– Może wytnij sobie dziurę w materacu? Anna Mucha: Podobno jest inny patent. Kładziesz sobie w łóżku koło ratunkowe i śpisz na tym kole. Ja nauczyłam się żyć i spać na boku, poza tym czuję się fantastycznie, jestem zdrowa, nic mnie nie boli. Trwaj, chwilo, jesteś piękna! Ćwiczę, dbam o siebie, mam masażystę, jestem w dobrych rękach kliniki beauty. Jedyne, co się zmieniło, to w tej chwili obsesyjnie dbam o siebie, smaruję się różnymi kremami, żeby potem nie było konsekwencji z „tego” wynikających. – Ale ich nie unikniesz, żadna kobieta w ciąży nie uniknie – z tego, co słyszałem – rozstępów. Anna Mucha: Zobaczymy! Rozmawiałam z położną na temat różnych takich dolegliwości i położna – mówiąc o nich – powiedziała, że „zawsze możesz zatkać uszy i zrobić tak: »blylylylyly!«” (tutaj Mucha zasłoniła uszy i wydawała ustami i wystającym z nich językiem dźwięki zagłuszające). Jeżeli pytasz mnie o rozstępy albo inne drobiazgi, to robię „bly…!” i nie ma tematu. To jest raz, a dwa… Nie wiem, czy słyszałeś o tym, że kobiety przy porodach mają możliwość przeżycia superorgazmu?– Słyszałem. Anna Mucha: I ja mam zamiar się o tym przekonać! Więc co ty mi tutaj o jakichś rozstępach, kiedy ja mam w perspektywie najpiękniejszy orgazm?!– Tylko się od niego nie uzależnij, bo będzie rzadko. Anna Mucha: Spotykam się z opiniami, że ponieważ się tak wspaniale czuję, nic mi nie dolega, a ciąża nie jest chorobą, to powinnam się zająć tylko i wyłącznie robieniem dzieci Mów do mnie: „dzieciorobie”. – Dzieciorobie, ale taki orgazm będzie rzadko, raz na rok może. Ale do tej pory miewałaś orgazmy? Anna Mucha: Zmierzamy w niewłaściwym kierunku, porzućmy to.– A takie tematy jak depresja poporodowa? Anna Mucha: Blylyly! (i uszy zasłonięte).– Po co są dzieci? Anna Mucha: Jeszcze na to pytanie nie umiem odpowiedzieć.– A już myślisz o dziecka rozwoju, edukacji, rezerwujesz miejsce w szkołach? Anna Mucha: Mam silne przekonanie i poczucie, że to będzie…– Geniusz. Anna Mucha: Nie, choć oczywiście będzie najpiękniejsze, najmądrzejsze itd., itd. Zauważ, że cały czas nie znam płci. Świadomie się na to zdecydowałam. Natomiast jestem przekonana, że to będzie człowiek, któremu ciężko będzie coś narzucić.– A tatuś jeszcze szaleje? Anna Mucha: Przeprowadzasz wywiad ze mną czy z tatusiem?– Więc, mamusiu, ubranek jeszcze nie możesz kupować, bo nie znasz płci. Anna Mucha: Przecież nie będę kupowała ani różowych, ani błękitnych.– Dlaczego chcesz unieszczęśliwić dziecko? To podstawowe kolory identyfikacji kulturowej. Anna Mucha: Poczekam, jak już osiągnie wiek nieszczęsnego pójścia do przedszkola, i niech dopiero w przedszkolu okaże się, czy ten różowy albo błękitny jest najbardziej pożądanym kolorem. Do tego czasu postaram się dziecko uchronić przed fatalnymi wyborami, będę za nie decydowała. Znalazłam sklep, który, po pierwsze, nie jest słodko-pierdzący, po drugie, spełnia moje estetyczne kryteria. Koniec końców, najgorsza opcja będzie taka, że wyrośnie na ekoterrorystkę, wegankę. I wtedy trzeba będzie się rozstać. Ale teraz żadnych pastelowych różów, błękitów czy infantylnych zdrobnień. – Masz nadzieję, że się ustrzeżesz od robienia „tiu, tiu, tiu, malusi”? Anna Mucha: Taką mam nadzieję.– Odbiorą Ci dziecko, przed sądem zezna trzech świadków, że nie zdrabniasz, i państwo Ci je zabierze! Anna Mucha: I jeszcze chodzę w szpilkach! – O! Anna Mucha: Czy ty sobie zdajesz sprawę z tego, jak bardzo nasze społeczeństwo, i zresztą nie tylko nasze, jest nafaszerowane przesądami na temat ciąży?!– Na przykład? Anna Mucha: Nie można nosić naszyjnika, bo dziecku się uwiąże pępowina wokół szyi i się udusi, nie można trzymać nogi na nodze, nie można malować paznokci, nie można jeść i pić wielu produktów, chodzić w szpilkach! A jak się przewrócisz albo przestraszysz, to nie daj Bóg, żeby się złapać za twarz, bo będzie miało plamę.– Rozumiem, że się tym mało przejmujesz. Przewróciłaś się? Anna Mucha: Nie.– A jak z nogą na nogę? Anna Mucha: Zakładam. – Naszyjnik? Anna Mucha: Jeśli jest taka potrzeba. Kobieta w ciąży w Polsce jest z jednej strony… – Własnością społeczną. Anna Mucha: To raz. – „Nosi” naszego rodaka i dlatego jej brzuch nie należy tylko do niej – są takie opinie. Sama protestowałaś przeciwko takiemu traktowaniu kobiet. Anna Mucha: I nadal protestuję. Ale jest jeszcze jeden aspekt, coś pomiędzy błogosławioną a inwalidką. Cenię fakt, że panie na koncercie George’a Michaela przepuściły mnie do toalety, ale z drugiej strony, ludzie przyglądają się, czy na pewno nie będę robić czegoś, co potencjalnie może zagrozić dziecku.– Mucha, dzieciorobie, puszczamy Cię bez kolejki do toalety, ale jednak pod warunkiem, że dbasz o nasze wspólne dziecko, które jest Polakiem lub Polką, to tak działa. Urodzisz i siłą rzeczy wtedy znikniesz publicznie „z oczu”. Anna Mucha: Ale nie „z języków”.– Nie dodawaj sobie, będziesz tam krzyczeć lub przeżywać swój największy orgazm, a my będziemy zajęci czym innym. Kiedy powrócisz i znowu zajmiesz opinię publiczną? Anna Mucha: Jestem na etapie montażu swojego dokumentalnego projektu wigilijnego, więc siłą rzeczy chciałabym go zaprezentować w okolicach świąt.– Wtedy będziesz już po porodzie? Anna Mucha: Po. Oczywiście chciałabym wrócić do pracy możliwie jak najszybciej, ale wtedy, kiedy będę czuła, że jest to odpowiedni moment.– Dla Ciebie czy dla dziecka? Anna Mucha: No i teraz chyba się pojawi po raz pierwszy liczba mnoga… Dla nas.– A jak uznasz, że macierzyństwo to jest właściwie cały Twój świat…? Anna Mucha: To będzie świadomy wybór. Oczywiście zakładam taką sytuację, że zostanę zalana wodospadem hormonów, ale na pewno kiedyś mi przejdzie. Poza tym chciałabym wychować samodzielnego człowieka, a nie kogoś, kto za wszelką cenę musi być 24 godziny na dobę uczepiony moich nogawek. Jak dobrze wychowam, to będzie miało 14 lat i po raz pierwszy ucieknie z domu. Moja wolność odzyskana już za 14 lat! A mówiąc serio – na pewno będę chciała wrócić do pracy, bo ją lubię, z wzajemnością.– Słyszę, że ego nie zmalało… Anna Mucha: Ha, ha, ha, jest z tym jeszcze gorzej… rozpuchło się.– Coś Cię w sobie zaskakuje teraz? Anna Mucha: Spokój, który mam.– Łatwo było o histerię? Anna Mucha: To był taki stan, powiedziałabym, permanentny, ale potem się okazało, że nie jestem w ciąży ani pierwsza, ani jedyna. Pojechaliśmy na wakacje na Bali, bo żyłam w przeświadczeniu, że to jest absolutny koniec, że są to ostatnie moje wakacje, więc muszą być z przytupem, muszę pojechać do Azji, musi być fantastycznie! – Że życie się kończy? Anna Mucha: Troszkę tak. Że teraz będę spędzała życie na bieganiu dookoła basenu, sprawdzając, czy się już utopiło, czy mam jeszcze trochę pobiegać… Kiedy wracaliśmy, na lotnisku zobaczyłam parę młodych ludzi, surferów z Francji, z dzieckiem w wózku. Dziecko spało. Podchodzę i pytam: „Jak to jest?”, nie doprecyzowałam, co. Ona powiedziała: „Nie, no super, dzieci podróżują za darmo”. Zaczęłam się śmiać. To cenna wiadomość, ale raczej chodzi mi o to, jak to jest podróżować z dzieckiem. Wtedy on wziął głęboki oddech i już, już miał odpowiedzieć, gdy ona go wyręczyła i mówi: „Jest fantastycznie, żadnego problemu, zależy, jak sobie ustawisz dziecko!”. To przemówiło do mnie optymistycznie, choć miałam jego minę gdzieś tam zarejestrowaną, ale zatykałam uszy i „blylylylyly!”. Lot był długi, ponad 20 godzin, parę razy w nocy się budziłam i patrzyłam na tę parę i widziałam, jak on karmił dziecko, przewijał, chodził z nim po pokładzie samolotu, usypiał je, bawił. Ona spała. To była jedna z piękniejszych nocy w moim życiu. Więc kiedy Champion się obudził… – Marcel? Anna Mucha: Tak. Spojrzałam na niego z wdzięcznością i powiedziałam: „Kochanie, jest nadzieja, będzie dobrze! Odwagi!”.– Zaraz osoba się urodzi. Czy to znaczy, że to wtedy zaczyna się rodzina? Anna Mucha: Czy VIVA! zniesie ten poziom filozoficznych zwierzeń?– Wszyscy wszystko zrozumieją… Anna Mucha: Podobno już będzie tak, że nie będę sama. Tak mi mówią.– A Ty co myślisz? Anna Mucha: Nie wiem, zobaczymy.– Czyli na razie się przyglądasz? Anna Mucha: Tak. Zmierzamy do końca, jednego pytania mi nie zadałeś.– Którego? Anna Mucha: Jaką będę matką?– Przecież tego nie wiesz. Anna Mucha: Ja nie wiem, ale jedna z gazet zrobiła ankietę: „Jaką matką będzie Mucha? Dobrą czy złą? Wyślij SMS-a”. Za to ja wiem, jaką nie chciałabym być. Nie będę matką nieomylną, octopusem, Zosią Samosią czy matką, która za wszelką cenę stara się uszczęśliwiać dziecko na siłę.– A matką kłębkiem nerwów, że dziecku coś się stanie? Anna Mucha: Mam nadzieję, że nie. Na razie lubię to, jak się we mnie rusza. – Jak to się czuje? Opowiedz to mężczyźnie. Anna Mucha: Jakbyś połknął żywego karpia w całości. Młode ma swoje pory, kiedy się rusza, i lubię te momenty, bo mi daje znać, że wszystko jest w porządku. Szczęśliwie omija wątrobę i nerki. Słyszałam o kobietach, które mają skopaną wątrobę, mnie tylko raz rączką przeleciało po nerce i nie było to przyjemne, ale dogadaliśmy się szybciutko.– Rozmawiasz z młodą osobą? Anna Mucha: Nie, bez przesady. Ale mamy pewne ustalenia już poczynione, na przykład dziecko musiało zrozumieć, że jeśli dziecko chce jeść, to mamusia musi pracować, i dlatego producent ostatnio spojrzał się na mnie i mówi: „Jak ty ładnie wyglądasz, nic się nie zmieniłaś na twarzy, ciało ci się nie zmieniło, pięknie wyglądasz”. Zaczęłam się śmiać i mówię: „Nie, Robert, nie »pięknie« – profesjonalnie”. Więc niewykluczone, biorąc pod uwagę współpracę, że się urodzi kolejne pokolenie Piotr Najsztub Zdjęcia Marlena Bielińska Stylizacja Jola Czaja Asystentka stylistki Magda Smus Makijaż Tomek Kocewiak kosmetykami Lancôme: podkład Teint Miracle Compact 03, róż La Maison Lancôme, cienie Les Oeillades, mascara Hypnose Doll Eyes, szminka L’Absolu Nu 203 Fryzury Kacper Rączkowski/D’vision Rekwizyty Piotr Czaja Stylizacja paznokci Marzena Kanclerska/Nail Spa Revlon 007 Sheer Blossom, Artdeco 92 Produkcja Ela CzajaAnna Mucha dziękuje klinice La Perla za pomoc w utrzymaniu formy. Rekwizyty do sesji udostępniły: Antonio & Co, CH Galeria Mokotów, ul. Wołoska 12; wózek – Inglesina z Włoch, model Classica, dystrybutor Miko sp. z Niebieskie Migdały, ul. Mokotowska 61; Smyk, CH Galeria Mokotów, ul. Wołoska 12; STERNTALER,
Data utworzenia: 29 października 2020, 20:15. Anna Mucha aktywnie bierze udział w protestach i strajkach, solidaryzując się z Polkami, które wychodzą na ulice, by walczyć o swoje prawa. Aktorka bardzo przejmuje się obecną sytuację w kraju i nie ukrywa, że negatywne nastroje wpływają na jej samopoczucie. Jest już zmęczona i marzy o wakacjach. Z tej okazji pokazała gorące zdjęcie z upalnych wczasów. Anna Mucha Foto: taannamucha / Instagram Od tygodnia w całej Polsce trwają strajki. Polacy tłumnie wychodzą na ulice, by protestować przeciwko bulwersującemu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Przypomnijmy, że TK orzekł, że fragment ustawy dopuszczający przerwanie ciąży w przypadku stwierdzenia dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest sprzeczny z Konstytucją. Kobiety i mężczyźni niezłomnie od siedmiu dni biorą udział w demonstracjach i protestach. A jak zapowiadają organizatorzy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, prędko się to nie skończy. Polacy nawet w obliczu szalejącej pandemii nie boją się maszerować ulicami swoich miast w geście sprzeciwu. Bojkot stał się jeszcze głośniejszy dzięki poparciu wielu gwiazd, które również nie zgadzają się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Anna Mucha ma już dość Znana aktorka Anna Mucha popiera strajk Polek i uczestniczy w marszach po ulicach Warszawy. Gwiazda bardzo przejmuje się obecną sytuacją w naszym kraju i po kilku dniach emocjonującej walki o prawa kobiet, jest już po prostu... zmęczona. Umieściła na Instagrmie zdjęcie z wakacji. Jednak jak przystało na Annę, nie mogło to być zwyczajne zdjęcie znad morza. Mucha pochwaliła się fotografią, na której dumnie pozuje topless. "Sorry Siostry! wiem, że są sprawy ważniejsze, ale jestem już tak potwornie zmęczona tymi emocjami, tą walką, naszą codziennością... tak potwornie zmęczona i stęskniona „normalności”, że aż się ucieszyłam, że Kim zabrała swoich przyjaciół na wyspę i świętowała urodziny! Ja tez chcę!" - napisała Mucha (pisownia oryginalna). Szczególnie męska część internautów smuci się, że Mucha postanowiła ocenzurować zdjęcie, na którym prezentuje nagi biust. "Bez cenzury lepiej", "I po co ten pasek?", "Pięknie, tylko po co ta kreska?", "Gdzie można zobaczyć takie zdjęcie bez paska ? Bardzo ładne", "Ale po co tak zamazywać?", "Aniu, ty jesteś jak wino. Im starsza, tym lepsza", "A skąd ten pasek wziął się na plaży?" - piszą zaczepnie do aktorki mężczyźni. Zobacz także: Gwiazdy też protestują. Aktorka pokazała nagi biust Anna Mucha: w dzień mamuśka, po zmroku seksowna kocica Mucha zaskoczyła Wojewódzkiego. Ale mu zrobiła uwagę przy ludziach! /6 Anna Mucha taannamucha / Instagram Anna Mucha pokazała zdjęcia topless. /6 Anna Mucha Aleksander Majdański / Anna Mucha marzy o wakacjach. /6 Anna Mucha Aleksander Majdański / Jest zmęczona walką o prawa kobiet. /6 Anna Mucha Instagram Anna Mucha od tygodni angażuje się w strajki kobiet. /6 Anna Mucha Aleksander Majdański / Anna Mucha sprzeciwia się orzeczeniu TK. /6 Anna Mucha Aleksander Majdański / Anna Mucha solidaryzuje się z Polkami. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
anna mucha przed i po odchudzaniu